Działać czy czekać – dylematy mieszkańców upadłej Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście”
W związku z wydanym postanowieniem o ogłoszeniu upadłości Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście „Agnieszka Wojciechowska van Heukelom jako pełnomocnik mieszkańców wystąpiła z apelem o pilne zgłaszanie swoich roszczeń tj wnioskowanie o przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu we własność wyodrębnioną. Tłumaczyła przy tym, że wprawdzie ustawa mówi, że z chwilą ogłoszenia upadłości spółdzielcze prawo własności przekształca się we własność jednak nie dodano w zapisie ustawy, że jest to roszczenie a nie prawo, zatem sytuacja wymaga jego wyartykułowania.
Pełnomocnik apeluje do mieszkańców o podjęcie działań
Niestety w sprawie zasad postępowania odrębne zdanie wygłosili członkowie tzw. „nowych władz”, których działalność zakończyła się z chwilą ogłoszenia upadłości spółdzielni. Media relacjonujące sprawę zauważyły, iż mieszkańcy nie mówią jednym głosem.
Mieszkańcy boją się o swoje mieszkania
To nie pierwsza zaskakująca sytuacja z udziałem tzw.” nowo wybranych władz spółdzielni”. Już w dniu ogłoszenia upadłości ich członkowie występując na konferencji prasowej, powiedzieli, że cieszą się z tego postanowienia – jednak nie wskazywali mieszkańcom co powinni zrobić w tej trudnej sytuacji. Już po tym jak pełnomocnik mieszkańców Agnieszka Wojciechowska van Heukelom wskazała zasady postępowania natychmiast tzw. „nowe władze „ zaczęły podważać jej słowa i postponować porady Europejskiego Centrum Inicjatyw Obywatelskich.
O słuszności porad pełnomocniczki mieszkańców Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom przekonują min następujące publikacje :
Co zrobić gdy upada spółdzielnia
„Rzeczpospolita ” o upadłości spółdzielni
Co zrobić gdy spółdzielnia przestaje istnieć
Namawianie lokatorów aby nic nie robili, czekali co się wydarzy jest nieuzasadnione .To już kolejna sytuacja, w której członkowie tzw. „nowych władz” spółdzielni zamiast dbać o interes mieszkańców zajmują się sobą i uprawiają własną politykę, przedkładając interes osobisty nad wspólne dobro.