Gigant i urząd przeciwko mieszkańcom spokojnej uliczki?
Mieszkańcy łódzkiej ulicy Warneńczyka protestują. Chcą aby uwzględniono ich wnioski do sporządzanego właśnie za chwilę miejscowego planu zagospodarowania terenu. Dlaczego się boją, że ich głosy zostaną zignorowane? Bo o prawo do zabudowania sąsiadującego z tą zaciszną uliczką terenu ubiega się firma Plaza Centers. Firma ta kupiła teren po upadłej fabryce Fakora w 2009 roku.
Jak to było
W 2007 roku fabryka FAKORA uległa częściowemu spaleniu, a w 2009 roku została sprzedana firmie Plaza Centers wchodzącej w skład Europe Israel Group, której założycielem i szefem jest Mordechaj Zisser zaangażowany finansowo w budowę Centrum Dialogu im. Marka Edelmana na Wojska Polskiego w Łodzi.
Plaza Centers zasłynęło w Łodzi z wyburzenia w 2005 roku Norbelany (zabytkowe budynki z początku XX wieku wzniesione przez Karola Eiserta) przy skrzyżowaniu al. Mickiewicza z ul. Żeromskiego – także tam miało powstać centrum handlowe, a został pusty plac (3 hektary powierzchni).
W 2009 roku po staraniach miejskich społeczników broniących fabryki (d. FAKORA) przed zburzeniem Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Łodzi wstrzymał prace przy budowie, podejrzewając, że budynki są pierwszym o konstrukcji żelbetonowej postawionymi w Królestwie Polskim i 10 września 2010 roku wpisano zakład do rejestru zabytków pod nr rej. A/97. Na początku 2012 roku minister Bogdan Zdrojewski uchylił część decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków, a w czerwcu Fakora przestała być zabytkiem i inwestor mógł kontynuować budowę, rozpoczynając 23.06.2012 wyburzanie fabryki.
Pod koniec marca 2014 spaleniu uległ budynek należący do PKP, który w początkowych latach działalności Fakory służył jako budynek zaplecza technologicznego przy bocznicy kolejowej, teraz jednak nie należy on do nieruchomości znajdującej się we władaniu Plaza Centers (Poland) Sp. z o.o.
Od 2009 roku w tej części Łodzi powstało kilka obiektów m. in. PORT ŁÓDŹ i SUKCESJA (to te największe).
Pojawiają się zatem pytania:
Jaki będzie maksymalny procent zabudowania działki po Fakorze?
Jakiej kubatury, wysokości mogą powstać obiekty tuż obok niewysokich domków?
Czy cel inwestycji gdy są w nią zaangażowane pieniądze publiczne (a tu mowa o 11,5 miliona złotych z miasta i ewentualne tereny od PKP) nie powinien być jednoznacznie określony i zatwierdzony w miejscowym planie zagospodarowania?
Część tych pytań zadała Agnieszka Wojciechowska van Heukelom w programie na żywo TO JEST TEMAT.
http://www.tvp.info/21468301/22092015-1732