Członkowie SM „Śródmieście” znowu zapłacą za działania swoich władz?
28 kwietnia 2015 Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Łodzi przeprowadził na skwerze przy Piotrkowskiej 235/241 wizję lokalną. Szukali drzew …. SM „Śródmieście” uzyskując w 2011 pozwolenie na wycinkę drzewostanu na skerze przy Piotrkowskiej 235/241 drzew skorzystała z możliwości obniżenia opłat wnoszonych z jej tytulu bo zobowiązała się do nasadzeń nowych drzew. Dzięki temu opłata uległa obniżeniu o 264 000,00 . Do dnia 14 października 2014 ,na terenie skweru spóldzielnia miała nasadzić 110 drzew w lokalizacjach wskazanych na załączniku do tej decyzji. Gatunki drzew zostały dokładnie określone ( sosny czarne i daglezję, te ostatnie wyrastają rozłożyście ). Odstępy między nasadzeniami zaplanowano na około 2 metry, co od początku czyniło decyzję niewykonalną . Jednak kto by się tym przejmował … Pól roku po upływie terminu określonego w decyzji przedstawiciel WOŚiR UMŁ w asyście oddelegowanej przez syndyka administrator i kilkunastu mieszkańców sprawdzali stan faktyczny. Nasadzeń jednak nie stwierdzono. Sam skwer, na którym spółdzielnia była zobowiązana dokonać nasadzeń nie jest już w większości jej własnością ( działki zostały przewłaszczone na spółkę DIM Hotel – prowadzącą pobliski Holliday Inn). Urząd Miasta Łodzi będzie się musiał zwrócić zatem o zwrot nienależnej bonifikaty udzielonej z tytułu zobowiązania do nasadzeń. Pytanie kogo obarczy kosztami SM „Śródmieście” czy właściciela pobliskiego hotelu ? Zapytana przez nas o umowy w tej sprawie administrator oddelegowana przez syndyka do dzisiejszej wizji lokalnej nie potrafiła powiedzieć czy istnieje jakakolwiek umowa pomiędzy SM Śródmieście, a DIM Hotel przenosząca nie tylko prawo do gruntu, ale i pewne obowiązki ciążące na właścicielu tych działek. Ta sama administratorka była obecna na skwerze podczas obu nielegalnych wycinek drzew w 2011 i 2012 roku . O umowach między spóldzielnią a właścicielem hotelu mówić nie chciała. Twierdzi bowiem, że to sprawa cyt.”ważniejszych od niej.” Każdy członek spółdzielni powinien mieć prawo wglądu do tej umowy – o ile istnieje. Jednak mieszkańcy SM Śódmieście nadal są izolowani od informacji . nie mają też dostępu do dokumentów Mimo odsunięcia od działań bieżących byłego prezesa Krzysztofa D. oskarżonego o przestępstwa gospodarcze, spóldzielnią nadal rządzą jego ludzie . I to za zgodą ustanowionego przez sąd syndyka masy upadłoościowej Dariusza Jędrzejewskiego .